Blog
Ceny mieszkań we Wrocławiu: czy dziś można kupić lokum taniej niż przed pandemią?
Za nami rok pełen zawirowań w gospodarce i życiu społecznym. Czy miały one wpływ na rynek pierwotny w stolicy Dolnego Śląska? Sprawdziliśmy ofertę i ceny mieszkań we Wrocławiu.
Szukający nowego mieszkania we Wrocławiu pewnie zastanawiają się czy po niemal roku pandemii nadszedł dobry czas na taką inwestycję. Wszak banki wracają do liberalnej polityki kredytowej, także w kwestii wkładu własnego, a trzymanie pieniędzy na lokatach przy dzisiejszym poziomie stóp procentowych mija się z celem. Na początek przyjrzyjmy się cenom mieszkań we Wrocławiu.
Według najnowszych danych firmy doradczej JLL specjalizującej się w rynku nieruchomości, generalnie ceny mieszkań w Polsce oparły się presji pandemii. Mimo zawirowań w gospodarce, w ujęciu ogólnopolskim średnia cena m kw. nowego lokalu mieszkalnego w 2020 roku wzrosła o 3% w porównaniu do roku ubiegłego. Zaskakujące? Dla wielu na pewno. W marcu nie brakowało komentarzy, że „wystarczy poczekać kilka miesięcy, a deweloperzy obniżą ceny”. Do tego jednak nie doszło, głównie dlatego, że popyt na mieszkania nadal utrzymywał się na wysokim poziomie, a koszty budowy – ogólnie rzecz ujmując – nie spadły.
Jak było we Wrocławiu? W IV kwartale 2020 roku przeciętne mieszkanie czekające na nabywcę kosztowało 8,8 tys. zł za m kw. To poziom zbliżony do tego z września ubiegłego roku, a więc przynajmniej udało się uniknąć podwyżek, które obserwowaliśmy z roku na rok. W porównaniu do poprzedniego kwartału wzrosły natomiast o 2%.
Rynek nieruchomości we Wrocławiu: jest w czym wybierać
Doskonałą wiadomością dla szukających mieszkania na rynku pierwotnym we Wrocławiu jest bogata oferta. Wynik z końca roku – 9,1 tys. mieszkań dostępnych na rynku pierwotnym – jest zbliżony do rekordowego notowanego w tym mieście i oznacza, że jest w czym wybierać. Jak wskazują eksperci JLL, we Wrocławiu mieszkania nadzwyczaj długo czekają na nabywcę – średnio 15 miesięcy – co oznacza, że deweloperzy mogą być skłonni do promocji, które pozwolą im szybciej wyprzedać lokale.
A co znajdziemy w aktualnej ofercie? Szeroki wybór kawalerek oraz mieszkań 2-, 3- i 4-pokojowych. Dominuje segment popularny, a więc „na każdą kieszeń”. Można zaobserwować sporą aktywność deweloperów w dzielnicy Wojszyce, która cieszy się dużą popularnością wśród kupujących. Nic dziwnego, zważywszy na łatwy dojazd do centrum, doskonałe skomunikowanie z pozostałymi dzielnicami miasta oraz bogatą infrastrukturę w sąsiedztwie.
Szukający nowego mieszkania we Wrocławiu pewnie zastanawiają się czy po niemal roku pandemii nadszedł dobry czas na taką inwestycję. Wszak banki wracają do liberalnej polityki kredytowej, także w kwestii wkładu własnego, a trzymanie pieniędzy na lokatach przy dzisiejszym poziomie stóp procentowych mija się z celem. Na początek przyjrzyjmy się cenom mieszkań we Wrocławiu.
Według najnowszych danych firmy doradczej JLL specjalizującej się w rynku nieruchomości, generalnie ceny mieszkań w Polsce oparły się presji pandemii. Mimo zawirowań w gospodarce, w ujęciu ogólnopolskim średnia cena m kw. nowego lokalu mieszkalnego w 2020 roku wzrosła o 3% w porównaniu do roku ubiegłego. Zaskakujące? Dla wielu na pewno. W marcu nie brakowało komentarzy, że „wystarczy poczekać kilka miesięcy, a deweloperzy obniżą ceny”. Do tego jednak nie doszło, głównie dlatego, że popyt na mieszkania nadal utrzymywał się na wysokim poziomie, a koszty budowy – ogólnie rzecz ujmując – nie spadły.
Jak było we Wrocławiu? W IV kwartale 2020 roku przeciętne mieszkanie czekające na nabywcę kosztowało 8,8 tys. zł za m kw. To poziom zbliżony do tego z września ubiegłego roku, a więc przynajmniej udało się uniknąć podwyżek, które obserwowaliśmy z roku na rok. W porównaniu do poprzedniego kwartału wzrosły natomiast o 2%.
Rynek nieruchomości we Wrocławiu: jest w czym wybierać
Doskonałą wiadomością dla szukających mieszkania na rynku pierwotnym we Wrocławiu jest bogata oferta. Wynik z końca roku – 9,1 tys. mieszkań dostępnych na rynku pierwotnym – jest zbliżony do rekordowego notowanego w tym mieście i oznacza, że jest w czym wybierać. Jak wskazują eksperci JLL, we Wrocławiu mieszkania nadzwyczaj długo czekają na nabywcę – średnio 15 miesięcy – co oznacza, że deweloperzy mogą być skłonni do promocji, które pozwolą im szybciej wyprzedać lokale.
A co znajdziemy w aktualnej ofercie? Szeroki wybór kawalerek oraz mieszkań 2-, 3- i 4-pokojowych. Dominuje segment popularny, a więc „na każdą kieszeń”. Można zaobserwować sporą aktywność deweloperów w dzielnicy Wojszyce, która cieszy się dużą popularnością wśród kupujących. Nic dziwnego, zważywszy na łatwy dojazd do centrum, doskonałe skomunikowanie z pozostałymi dzielnicami miasta oraz bogatą infrastrukturę w sąsiedztwie.
NIERUCHOMOŚCI Janusz Pawłowski